city color

View Original

disturbing

There’s a place where you go when you have enough.

***

Jest takie miejsce, do którego idziesz, kiedy masz dość.

Enough of noise, others people opinions, disappointing excitement…

A place where you want to escape from a deepest sadness mixed with the rush of empty hours of everyday life.

***

Dość hałasu, opinii innych, rozczarowujących emocji…

Miejsce, w którym chcesz uciec od głębokiego smutku zmieszanego z gorączką pustych godzin codzienności.

It may be your inner world filled with greenish blue or something Germans call Waldeseinseimkeit.

This is my religion.

It is a way of finding the inner-peace with the overwhelming loneliness, emptiness and sorrow.

But also a way of dancing with Joy, leaving hurt feelings watching.

***

Może to być twój wewnętrzny świat wypełniony zielonkawym granatem lub coś, co Niemcy nazywają Waldeseinseimkeit.

To jest moja religia.

To sposób na ujarzmienie wewnętrznej wojny z przytłaczającą samotnością, pustką i smutkiem.

Ale także sposób na wyzwalający taniec z Radością, na pozostawienie zranionych uczuć na widowni.

Pure anxiety.

Alone.

At peace.

With nature.

***

Czysty niepokój.

W samotności.

I w zgodzie.

Z naturą.

It may be a way of finding yourself,

and if not - surely a way of finding most important puzzles of all…

Stop and listen.

Don’t think.

Feel.

EnJoy!

***

Być może to sposób na odnalezienie siebie,

a jeśli nie - szansa na dotarcie do rozwiązania najważniejszej zagadki ze wszystkich…

Zatrzymaj się i posłuchaj.

Nie myśl.

Czuj.

Baw się!

Thank you Daria * black and white poems for your love and support and Marta Streng * @moosiatko  for inspiration!

And Galeria Zawady Oleckie *galeriawiejskazawadyoleckie for the perfect escape!

You may read it again (and again ;) and also enjoy

See this gallery in the original post